Rynek mieszkań — dalsze wzrosty czy krach?
Posiadanie mieszkania, z każdym miesiącem, staje się w Polsce większym luksusem. Czy w tym roku zobaczymy kontynuację hossy? A może czeka nas "powrót do normalności"?
Mówi się, że inwestowanie w nieruchomości stało się kolejnym sportem narodowym Polaków. Rosnące od wielu lat ceny serwisach ogłoszeniowych dają wielu z nas dowód na to, że najlepszy czas na zakup mieszkania był wczoraj, bo dziś cena znowu wzrosła. Wiele racjonalnie patrzących osób łapie się za głowę słysząc, że mieszkanie w mieście staje się dobrem luksusowym, o którego zakupie większość młodych ludzi może co najwyżej pomarzyć. Fakt hurtowego nabywania całych budynków, a nawet osiedli przez dużych nabywców wcale nie pomaga lepiej spać tym, którzy jeszcze nie mają własnych czterech ścian. Pojawiają się głosy o konieczności takiego unormalizowania rynku, aby mieszkania były szeroko dostępne dla pracujących mas. Z drugiej strony zarówno bogatsza część społeczeństwa jak i "elita" polityczna narodu z satysfakcją liczy zyski z nabytych w ostatnich latach mieszkań. Ponadto wielu obywateli Niemiec, Francji, Szwecji a ostatnio nawet Izraela coraz częściej zerka w kierunku Polski, traktując ją jako bezpieczną przystań na nadchodzące czasy.
Jaka jest historia rynku?
Jakie są perspektywy na przyszłość?
Czy to już szczyt?
Co na to sama branża nieruchomości?
Co może pójść nie tak?
Jakie ceny wytrzyma społeczeństwo?
Zapraszamy do lektury raportu o stanie rynku nieruchomości na początku 2024 roku.